Dotyk, a ubieranie.

Nadpobudliwość u dzieci często łączy się
z nadwrażliwością na dotyk.

Pamiętaj, że nadpobudliwość u dzieci to jest zespół cech i nie należy pojedynczych cech traktować jako wyznaczników objawów ADHD.

Mój synek nie cierpiał się ubierać. Czasami, gdy już go ubrałam, rozbierał się i uciekał. Mówił, że „ubranie go boli”. Zrzucał je ze wstrętem, drapał się i podskakiwał, jakby strzepywał z siebie robaki.

Wszystko gryzło i drapało.

Wybierałam mięciutkie materiały i dzianiny. Dobierałam jak najdelikatniejsze proszki i płukałam ubrania ręcznie w płynie zmiękczającym. Tłamsiłam bawełniane majteczki w rękach przed założeniem Darkowi, żeby jeszcze bardziej je zmiękczyć. Zdarzało się, że dopiero czwarta założona koszulka go nie „szczypała”.

Potrafił rozebrać się w przedszkolu i uciekać opiekunkom, które próbowały go ubrać.

Jeśli masz podobne problemy ze swoim dzieckiem, to uspokoję Cię, że to z wiekiem przechodzi.

Z czasem Darek zrobił się dużo mniej wrażliwy. Płyn zmiękczający wlewam, jak wszyscy, do pralki. Nadal dobieram miękkie ubrania: koszulki i bluzy (dobrze, że istnieje polar). Jednak ta wrażliwość Darka nie stwarza dla mnie już dodatkowych trudności.

W dodatku, czuję to tak, jak on to czuje.

Ostatnio, chciałam mu kupić cienki sweterek. Był bardzo ładny. Przytuliłam sweterek do swojej szyi i powiedziałam: Będzie go gryzł. Oburzona sprzedawczyni na to: Ten sweterek nie gryzie, jest bardzo miły.

Odpowiedziałam z uśmiechem: Mnie nie gryzie, ale Mojego Młodego będzie :) .

Pozdrawiam ciepło w ten chłodny dzień.

Tagi: , , , ,

Odpowiedzi: 2 do wpisu “Dotyk cz. I. Dotyk, a ubieranie.”

  1. Ada pisze:

    U mnie Przemek ma rzeczy , których nie lubi,nawet jest jeden polar, który jest wg wszystkich dookoła bardzo miły. Jego gryzie w szyję. Próbowałam go wiele razy podejść w różne dni ale ze spokojem i nie udało się. Ale oddać go nie chce. Bardzo też nie lubi Przemek metek w ubraniach. Każda go uwiera , nawet najmniejsza. Gdzie można odcinam mu ale niekiedy odcięcie wiąże się z tym, że może być gorzej tzn, że mogą go kaleczyć i wtedy mu to mówię. Zgadza się, ale denerwujące jest ,jak dziecko się ciągle drapie, poprawia.

    • Malgorzata pisze:

      Właśnie Ado, najważniejsze mieć takie drobiazgi na uwadze i pomagać dziecku. Bo jeśli będzie miało dyskomfort z powodu ubrania, to czy możemy oczekiwać, ze będzie się odpowiednio zachowywać?

Zostaw odpowiedź do Ada

*
CommentLuv badge

Spam protection by WP Captcha-Free