Minął pierwszy tydzień wakacji.

Wakacje powodują ogromne rozluźnienie. To wspaniale, że wreszcie dziecko może odpocząć od nauki, szkoły i zrelaksować się. My, rodzice, zmęczeni wieczną musztrą, możemy mieć ochotę „odpuścić”. Przecież również zasłużyliśmy na odpoczynek od szkoły. Nie trzeba będzie pilnować lekcji i nakłaniać dziecka do pracy.

Czy jednak powinniśmy poluzować wszystkie wodze?

Jest jedna sprawa, którą chciałabym Wam uzmysłowić:

Dla dziecka z ADHD ważna jest jasna i przejrzysta struktura dnia.

Wtedy czuje się bezpieczne. Lubi wiedzieć, co stanie się za chwilę. Nie chce być zaskakiwane zmianą planów, zmiennością sytuacji. Lubi przewidywalność. Taka struktura wprowadza do jego chaotycznego świata odrobinę uporządkowania. Ważne jest dla dziecka poczucie kontroli.

Dziecko z nadpobudliwością czasem nie kontroluje własnych zachowań, emocji oraz działań, więc namiastka poczucia kontroli poprzez zorganizowany plan dnia, jest dla niego „latarnią we mgle”

Ułożenie planu dnia nie oznacza, że będziemy dziecko ograniczać czasowo co do godziny. Chodzi o ogólną strukturę. Nad uporządkowaniem świata nadpobudliwego dziecka pracowaliśmy przez wiele miesięcy w ciągu roku szkolnego. Może więc warto tej pracy nie zaprzepaścić?

W swojej książce „Oswoić ADHD u dziecka” pisałam o tym, jak ważne jest organizowanie weekendów z dzieckiem. Dziecko z nadpobudliwością nie powinno się nudzić. Kiedy się nudzi jest nieznośne, męczące i nieprzewidywalne samo dla siebie. Jego umysł nie znosi nudy ani w trakcie roku szkolnego, ani w wakacje.

Dlatego warto poświęcić trochę czasu, aby zaplanować co i kiedy może robić.

Oczywiście, jak każdy ciekawy świata człowiek, dziecko tęskni za przygodą i nowymi doświadczeniami. Pamiętajmy, że ma ogromną wyobraźnię i jest bardzo kreatywne. Ma tysiąc pomysłów na minutę i to jest najpiękniejsza cecha dziecka z ADHD.

Tagi: , , ,

Jedna odpowiedź do wpisu “Czy w wakacje całkiem powinniśmy poluzować dziecku (nie tylko) z ADHD?”

  1. ADA pisze:

    Jeśli chodzi o mnie, to wakacje, wakacjami . U mnie dzieci wiedzą, że łóżko musi by pościelone, trzeba coś poczytać, jakieś lektury ,które będą w następnej klasie, nadal trzeba przestrzegać kultury, szanować innych a i pograć na instrumencie. Mamy dużo wspólnych wyjazdów, a w wolnych chwilach różnego rodzaju zabawy, nawet w liczenie , takie które dzieci najbardziej lubią. I tak nam upływają wakacje, przyjemnie i pożytecznie. No i oczywiście chodzenie spać o przyzwoitej porze.Potem jak nasze dzieci wracają do szkoły, nie mają problemu z przestawieniem się na rok szkolny.

Zostaw odpowiedź

*
CommentLuv badge

Spam protection by WP Captcha-Free