Moi Drodzy,

Część z rodziców umawia się ze mną na konsultacje. Bezpośrednia rozmowa ułatwia im pracę nad własnym dzieckiem. Część z Was regularnie umawia się na rozmowy na konkretne tematy.

Jedna z takich mam, z którą współpracuję od trzech lat, podczas ostatniej rozmowy naprawdę miała czym się pochwalić. Chodziło o tabliczkę mnożenia.

Usłyszała od pani psycholog, że teraz w szkole zaczynają się trudniejsze tematy i jej córeczka (ADHD-ek, 9 lat) może mieć trudności z nauczeniem się np. tabliczki mnożenia. W mamie aż zawrzało. Jak to? Moja córka nie da rady? A właśnie, że pokażę tej psycholog, że to zdolne dziecko i nauczy się tabliczki mnożenia śpiewająco.

Zaczęła szukać sposobów ułatwiających naukę tabliczki mnożenia. Znalazła książkę.

Książka zawiera rymowanki, wierszyki, które wspomagają zapamiętywanie wyniku mnożonych liczb. To jest metoda uczenia się, tzw. mnemotechnika.

Oto polecana książka:

Na tabliczkę sposób nowy, sama wchodzi ci do głowy.”

autor: Adrian Markowski

A oto przykładowe rymowanki:

„Ile pierogów chcesz zjeść?

Dwa razy trzy – razem sześć.”

 

„Dwa konie zgubiły po cztery podkowy,

Wykuje im kowal osiem podków nowych.”

 

Polecam ją wszystkim dzieciom, nie tylko ADHD-kom.

Jak wynika z moich obserwacji i rozmów z rodzicami, ADHD-ki są często słuchowcami, więc ta metoda może dać im nieocenione wsparcie.

Kiedy już dziewczynka nauczyła się tabliczki mnożenia z pomocą tej książki i dzielnej mamy, nadeszła kolejna wizyta u pani psycholog. Pani psycholog usłyszała bezbłędnie recytowaną tabliczkę mnożenia i była pod dużym wrażeniem. Mama i córeczka nie posiadały się z radości.

Sukces wzmacnia poczucie własnej wartości u dziecka.

Musicie wiedzieć, że mama, od której dostałam tytuł tej książki, to mama poszukująca. Wciąż rozmawiamy na temat nowych sposobów na niepożądane zachowania jej córeczki. Robimy burzę mózgów, podpowiadam sprawdzone sposoby lub wymyślam na bieżąco. Jednak mama na tym nie poprzestaje. Szuka, przegrzebuje Internet, czyta, wymyśla. Wie, że będąc mamą ADHD-ka, cały czas musi myśleć kreatywnie i nietuzinkowo.

Gdy zapytałam ją, czy mogę tę historie umieścić na blogu, odpowiedziała:

„Oczywiście. Niech inni wiedzą, że zawsze jest jakiś sposób.”

Mam nadzieję, że książka pomoże Waszym dzieciom. Dawajcie znać.

 

Pozdrawiam,

Wasza Małgorzata

Odpowiedzi: 14 do wpisu “Sposób na tabliczkę mnożenia dla dziecka (nie tylko) z ADHD”

  1. Anna pisze:

    U mojego 11 letniego syna problem z tabliczką mnożenia wraca jak bumerang od II klasy szkoły podstawowej. Mam wrażenie, że co kilka tygodni lub miesięcy następuje jakby kasacja danych i uczy się od nowa tabliczki mnożenia. Przestałam wymagać znajomości wyników z pamięci, po prostu nauczyłam go jak szybko można to policzyć i jakoś daje radę, ale odpowiedź wymaga większej ilości czasu niż strzelanie wyników z pamięci. Tak jest z wieloma rzeczami u niego, nawet ze znajomością zegara czy kolejnością miesięcy w kalendarzu.

  2. SELF-Gabinet pisze:

    Tabliczka mnożenia wcale nie jest trudna do nauczenia, trzeba po prostu znaleźć odpowiedni sposób :) Pozdrowienia

  3. Żałuję, że nie znałam takich sprytnych wierszyków, gdy próbowałam moje dzieciaki nauczyć tabliczki mnożenia. To mogło nam zaoszczędzić wiele czasu i stresu przy tym nieprzyjemnym obowiązku :(

  4. Prohelvetia pisze:

    Nauka przez zabawę zawsze jest najlepszym sposobem. W swoim szkolnym życiu miałam tylko jedną taką nauczycielkę, która uczyła w ten sposób i to w gimnazjum! Był to akurat francuski, ale do dziś pamiętam wiele z jej lekcji :)
    Prohelvetia recently posted..Blizny na twarzy – jak skutecznie się ich pozbyć?

  5. Otoli.pl pisze:

    Tabliczka mnożenia jest prosta do nauki, wystarczy odpowiednio wytłumaczyć i nie trzeba się jej uczyć na pamięć.
    Otoli.pl recently posted..Jaki jest klucz do sukcesu w nauce języków obcych?

  6. w sumie świetny sposób :) pozdrawiam.
    dzieciakowelove recently posted..Pajace dla niemowląt

  7. Szkoła pisze:

    Dobry patent nauki, potwierdzam uczyłam mojego syna w ten sposób.
    Szkoła recently posted..Aqua aerobik

  8. Witek pisze:

    Tabliczki mnożenia szybko można się nauczyć na palcach dla liczb 6 i większych. każdy palec na swoją wartość. Kciuk to 6 i kolejno do 10. Mając mnożenie 6×8 łączymy kciuk lewej dłoni ze środkowym prawym palcem. Złączone palce i i 2 prawej dłoni to 40 (bo 4 palce) a pozostałe palce u każdej reki mnożymy przez siebie 4 lewa ręka i 2 prawej ręki. czyli 4×2=8. 40+8=48. w ten sposób nauczyłe, 6 letnie dziecko tablicki mnożenia do 100.
    Witek recently posted..Nowoczesna i trwała blachodachówka

  9. Marysia K pisze:

    Sama uczyłam swojego dziecka w ten wyżej opisany sposób, jest bardzo dobry! Też chciałam pokazać że moje dziecko udowodni w szkole że jest zdolne i tak było rzeczywiście. Dzieci z adhd w naszej szkole są delikatnie dyskryminowane, ale to nie jest powód. Jesteśmy silniejsi !

  10. Bocian pisze:

    Nauka przez zabawę – świetny sposób. Jak moje dziecko będzie większe na pewno spróbuję :)
    Bocian recently posted..Chwilówki

  11. alina pisze:

    fajna ta tabliczka mnożenia

  12. Melatonina pisze:

    Moim zdaniem dzieci powinno się uczyć tabliczki mnożenia obrazowo, żeby zrozumiały, skąd to się bierze, dlaczego 4 x 8 = 32, a nie tylko zapamiętywały. Były badania, że nauka tym sposobem przynosi lepsze rezultaty podczas późniejszej nauki.

  13. Anna pisze:

    W obecnej chwili można również skorzystać z wielu ośrodków, które powstały specjalnie dla dzieci z tego typu problemami. Na przykład we Wrocławiu jest już kilka takich miejsc, gdzie można uzyskać fachową poradę.
    Anna recently posted..Wakacyjna lista warsztatów rozwojowych

Zostaw odpowiedź do Prohelvetia

*
CommentLuv badge

Spam protection by WP Captcha-Free