Po co tłumaczyć cioci Zosi dlaczego Jaś wtrąca się do rozmowy, nie potrafi usiedzieć na miejscu, dlaczego biega po całym sklepie, zamiast stać spokojnie w kolejce, ciągle czegoś chce, za dużo mówi, za dużo biega?

W nawiązaniu do wpisu Po co odróżniać objawy nadpobudliwości? chciałabym zwrócić uwagę rodziców na edukację otoczenia. To jest kolejny powód, dla którego warto wiedzieć, które zachowania dziecka są objawami ADHD.

 

Ciocia Zosia nie wie dlaczego Jaś tak się zachowuje. Widzi tylko rozwydrzone dziecko. Widzi tylko, że nasze dziecko zachowuje się w denerwujący sposób. Ona by sobie nigdy na takie zachowanie swojego dziecka nie pozwoliła. Jej zdaniem, rodzice nie wychowują dziecka jak należy, dlatego wchodzi im na głowę. Gdyby ona to dziecko wychowywała od małego, zamiast rodziców, byłoby grzeczne. Grzeczne i ułożone. Nie takie jak jest teraz. Byłoby lepsze.

 

Ciocia Zosia jest w błędzie. Rodzice o tym wiedzą.

Czy powinni ją z tego błędu wyprowadzić?

Po co rodzice mają opowiadać cioci o nadpobudliwości?

 

Moim zdaniem rodzice powinni edukować otoczenie. Otoczenie bliższe i dalsze. Powinni informować otoczenie, ponieważ ma ono wpływ na dziecko. Jeśli otoczenie nie będzie znało przyczyn niepożądanych zachowań Jasia, będzie ciągle źle się o Jasiu wyrażać. Jeśli Jaś będzie wciąż słyszał, że jest zły, niegrzeczny, kłótliwy, niedobry, niezdarny, niewychowany, to dokładnie tak będzie o sobie myślał. Zmniejsza się wtedy szansa na zmianę zachowania dziecka.

 

My, rodzice, uczymy się różnych metod postępowania z dzieckiem nadpobudliwym, aby pewne zachowania zmienić, poprawić. Specjaliści uczą nas, rodziców, aby nie oceniać dziecka.

Ale co z tego, jeśli cała reszta otoczenia dziecka będzie mówić, że jest niegrzeczne?

 

Terapia dla dziecka z ADHD wychodzi daleko poza dom. Komunikaty z otoczenia są dla dziecka ważne. Maja na dziecko ogromny wpływ.

 

Dlatego uważam, ze powinniśmy starać się o zrozumienie ludzi, którzy maja kontakt z naszymi nadpobudliwymi dziećmi. Zadaniem rodziców jest uczyć otoczenie, czym jest ADHD. Walczymy w ten sposób o zmianę postrzegania swojego dziecka w świecie. O zmianę nastawienia.

 

Jeśli ciocia Zosia dowie się, że zachowania Jasia nie są jego winą, a objawem nadpobudliwości – inaczej będzie na niego patrzeć. Zmieni swoje nastawienie. Jeśli zobaczy pracę rodziców nad ujarzmieniem niepożądanych zachowań – być może zmiana jej postawy przyspieszy ten proces. Jeśli będzie przychylna dziecku, ono będzie chciało ją odwiedzać. Będzie wiedziało, że są ludzie mu życzliwi, oprócz rodziców. Będzie czuło się akceptowane. A to podniesie jego wiarę w swoje siły, w możliwość zmiany na lepsze. Mądre otoczenie może pomóc rodzicom lepiej radzić sobie z własnymi emocjami.

 

Oczywiście, nie każda ciocia zareaguje zrozumieniem. O tym napiszę następnym razem.

 

Znam te wszystkie sytuacje, emocje i mogłabym pisać o tym bez końca. Chciałabym jednak, aby rodzice zapamiętali przesłanie wynikające z tego artykułu:

 

Musimy sami być ekspertami. Musimy posiąść wiedzę na temat ADHD, aby opowiadać o tym innym. Aby pomóc dziecku.

 

Tagi: , , , , , , ,

Zostaw odpowiedź

*
CommentLuv badge

Spam protection by WP Captcha-Free