Moi Drodzy,

Dostałam od Was ponaglenie do zamieszczenia wpisu, z które dziękuję.

Tekst napisałam w końcu marca, ale długo wahałam się,
czy go zamieścić. Zamieściłam. Sami ocenicie.

 

Nikt nas nie zrozumie, nas – matek, nas – rodziców adhd-ków. Nikt na świecie, kto nie doświadczył nie zrozumie co przeżywamy. Nie uda się tego nikomu wyjaśnić, wytłumaczyć, przekazać, pokazać.

Nikt tego nie zrozumie, nawet pedagog, czy psycholog, który tłumaczy w jaki sposób należy postępować wobec naszych dzieci.

Do szału doprowadzają mnie niedowiarkowie, (więcej…)

Moi Drodzy,

Pragnę złożyć Wam życzenia DOBRYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH.

Dlaczego napisałam „DOBRYCH”?

Dlaczego nie WESOŁYCH? (więcej…)

Moi Drodzy,

Otrzymałam e-mail zapraszający rodziców z dziećmi do programu TV o wychowywaniu dzieci z ADHD. (więcej…)

 

Wczoraj wieczorem zaniosłam do szafki Młodego wyprane koszulki. Młody mnie zatrzymał i mówi: (więcej…)

Jutro wyjeżdżamy na upragnione wakacje. Dwa tygodnie cała czwórka razem. Właściwie ósemka, ponieważ od lat jeździmy w dwie rodziny.

Przed wyjazdem mam dla Was kilka przemyśleń.

Patrzymy na dzieci nadpobudliwe pod kątem kłopotów, które sprawiają swoją nadruchliwościa, nadmierną impulsywnością. Czasami te codzienne tematy, ta codzienna „szarpanina” przesłania nam głębszy sens wychowywania. (więcej…)

Moi Drodzy,

Otrzymałam pozwolenie na publikację tutaj listu, który otrzymałam od mamy małego ADHD-ka. List jest odpowiedzią na mój mail, który wysłałam do tej mamy po tym, jak wpisała swój adres mailowy w formularzu na blogu.

Dostaję od Was wiele maili. Widać, że wielu z Was – rodziców woli podzielić się tylko ze mną swoimi problemami i spostrzeżeniami na temat Waszych Skarbów. Wielu z Was wybiera konsultacje na skype – bo sprawniej. (więcej…)

  „Święta, to taki czas, kiedy rodzina powinna być razem, ciesząc się wzajemną bliskością. Po prostu być. A ja? Za każdym razem, kiedy nadchodzą Święta zaczynam się bać.” mówi mama
9- letniego chłopca z nadpobudliwością.

Czego się boisz? – pytam (więcej…)

 

Po co tłumaczyć cioci Zosi dlaczego Jaś wtrąca się do rozmowy, nie potrafi usiedzieć na miejscu, dlaczego biega po całym sklepie, zamiast stać spokojnie w kolejce, ciągle czegoś chce, za dużo mówi, za dużo biega? (więcej…)