Moi Drodzy,
Otrzymałam kolejny list od zrozpaczonej mamy.
Proszę o Wasze wsparcie dla niej.
WITAM PANI MAŁGORZATO,
MÓJ SYN ROZPOCZĄŁ NAUKĘ W 3 KLASIE SZK. PODST.
W 1 PÓŁROCZU KLASY PIERWSZEJ BYŁAM ZACHWYCONA JEGO WYNIKAMI W NAUCE, ENTUZJAZMEM ORAZ TYM JAK CHĘTNIE, SZYBKO I SAMODZIELNIE STARAŁ SIĘ ODRABIAĆ LEKCJE W DOMU.
PÓZNIEJ TEŻ BYŁO DOBRZE, ALE JUŻ BEZ ENTUZJAZMU, PANI ZACZĘŁA SIĘ NA NIEGO SKARŻYĆ. OD POCZĄTKU 2 KLASY, SYN SKARŻYŁ SIĘ, ŻE PANI NA NIEGO KRZYCZY(CORAZ CZĘŚCIEJ). GDY MA JAKIŚ PROBLEM, PŁACZE I MÓWI O TYM PANI – SŁYSZY TYLKO NO ZNOWU MASZ PROBLEM! ZNOWU KTOŚ CI COŚ ZROBIŁ! NO WIDZICIE DZIECI!? PRZEMEK ZNOWU MA PROBLEM! A PO CO TY TAM POSZEDŁEŚ? …ITP. (więcej…)